Medycyna Uliczna

Kolejny dzień naszego dyżuru medycznego na Dworcu Letnim w ramach współpracy z Pogotowie Społeczne i Stowarzyszenie „Dom Pomocna Dłoń” w Błońsku . Od kilku dni wspierają nas dwie studentki medycyny, Caroline i Nicole, jedna z USA, druga z Kanady. Dziewczynom bardzo spodobało się to, co robimy, i chcą z nami dłużej współpracować. Wczoraj jedna z nich miała okazję zobaczyć współpracę ze służbami. Podczas dyżuru na Dworcu Letnim dostaliśmy informację, że przy budynku starego dworca głównego leży osoba w kryzysie bezdomności i trudno z nią nawiązać kontakt. Po przybyciu na miejsce, okazało się, że osoba jest stanie głębokiego upojenia alkoholowego. Powiadomiłam służby ratunkowe, nasza załoga zbadała pana, wykluczając konieczność interwencji zespołu ZRM, dzięki czemu odciążyliśmy system PRM. Wezwany patrol policji zabrał pana na izbę wytrzeźwień. Niestety, w tej sytuacji nie było innej możliwości, gdyż pozostawienie pana w takim stanie na ulicy mogło skończyć się tragedią

To kolejny przykład, że brakuje nam rozwiązań, które pozwoliłyby zapewnić schronienie osobie w kryzysie bezdomności pod wpływami alkoholu. Obecnie w grę wchodzi tylko izba wytrzeźwień i kolejny nieopłacony rachunek. Jest to temat, który już kilka razy pojawił się w dyskusjach na forum Ogólnopolska Federacja na rzecz Rozwiązywania Problemu Bezdomności I zespołu ekspertów ds bezdomności w Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, których nasza prezeska jest czlonkinią

Mimo wszytko cieszy nas, że pan trafił w bezpieczne miejsce. Jednak wiemy też, że to nie jest dobre rozwiązanie. A alkohol? Trudno, nie oceniamy, jak ktoś potrzebuje pomocy, to mu jej udzielamy. Po prostu.